• Porównuj klasę energetyczną interesujących cię produktów.
  • Zwróć uwagę na zmianę oznaczeń na etykietach – zniknęły z nich już słynne plusy, teraz np. C na lodówce to dawne A+++.
  • Sprawdź inne parametry, które mają znaczenie dla twojego budżetu, codziennej wygody, ale także środowiska.
  • Oszczędzaj prąd, wodę i… decybele.
     

Jaki sprzęt AGD wybrać?

Producenci sprzętu AGD rokrocznie zaskakują nowościami. Piekarniki, w których można jednocześnie gotować warzywa na parze i piec biszkopt. Lodówki, w których – w części z zamrażarką – drzwi zastąpiono wygodnymi szufladami. Pralki, w których zaawansowane algorytmy analizują wagę i skład odzieży w bębnie i dopasowują do niego program oraz czas prania. Zmienia się też wygląd urządzeń – coraz częściej są one designerskimi cudeńkami, które zdobią pomieszczenie.

To wszystko ważne parametry. Dlatego daj sobie czas na porównanie sprzętów, dostępnych funkcji i możliwości. Uwzględnij swoje potrzeby i styl życia – jeśli biegasz, na pewno docenisz program do prania odzieży sportowej. Jeśli kuchnia jest twoim królestwem, nie kupuj najprostszego piekarnika. Szukaj sprzętu, z którym wyczarujesz najpiękniejsze i najsmaczniejsze dania. Jeśli kochasz piękne przedmioty, szukaj lodówki, której kształt i kolor frontu pasuje do twojej kuchni.

Ale na koniec – przed ostatecznym wyborem – zawsze warto upewnić się, że wybór AGD będzie optymalny także dla twojej kieszeni oraz środowiska naturalnego!

 

Etykieta energetyczna pomoże ci wybrać sprzęt AGD

Na szczęście wybór najbardziej energooszczędnego sprzętu AGD nie jest trudny. Nie wymaga specjalnego doświadczenia, wiedzy ani godzin spędzonych na czytaniu drobnego druczku na tabliczkach znamionowych urządzeń.

Obiektywną miarą zużycia energii lodówki czy pralki jest klasa energetyczna. Klasę energetyczną podaje się w kilowatogodzinach (kWh) i producenci – zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej – muszą ją umieszczać na urządzeniu: na etykiecie energetycznej.

Oblicza się ją na podstawie wystandaryzowanych testów – porównując roczne zużycie prądu przez dany model w stosunku do przeciętnych wartości najpopularniejszych urządzeń w określonej kategorii, np. suszarek czy piekarników. Miara ta jest w pełni obiektywna – nie da się jej marketingowo „podrasować”.

 

C w sprzęcie AGD to całkiem dobry wynik!

2021 rok przyniósł rewolucyjną zmianę w etykietach energetycznych, choć bardziej adekwatnym zwrotem byłby… powrót do korzeni. Zniknęły plusy, od których dwoiło się i troiło w oczach – praktycznie nie było już modeli w klasie B i C, większość pralek stanowiły modele A+++.

Nowe przepisy Unii Europejskiej to reanimacja oryginalnej skali od A do G, która obowiązywała w krajach europejskich od początku lat 90. Przeskalowanie ma służyć przede wszystkim konsumentom – dzięki klarownej, prostej hierarchii łatwiej będzie im dokonywać zakupów przyjaznych dla portfela i środowiska naturalnego. Dla Unii to szansa na realizację celów klimatycznych – redukcję zużycia energii oraz emisji CO2.

Poszczególne kategorie sprzętów klasyfikowano odmiennie – w zależności od ich efektywności. Stosunkowo łatwo można znaleźć pralkę w najwyższej klasie A – te sprzęty zawsze były uważane za liderów energooszczędności.

„Szklanym sufitem” dla zmywarek jest aktualnie klasa B, dla lodówek – C. Dla porównania – telewizory zaczynają z poziomu E! Dlaczego tak surowy werdykt? Unia rezerwuje wyższe klasy na przyszłość, wierząc, że producenci zmobilizują się do pracy nad jeszcze bardziej efektywnymi energetycznie urządzeniami.

Nie zmieniły się kolory na etykietach – zielony pasek to gwarancja, że eksploatacja danego sprzętu w możliwie najmniejszym stopniu odbija się na środowisku.

 

Kilowaty w urządzeniach AGD to nie wszystko

Zwróć uwagę także na inne parametry wybranego modelu. Nie mniej ważne jest zużycie wody – mniejszy pobór to niższe rachunki. Ale to aspekt, na który warto patrzeć szerzej – już dziś jesteśmy krajem, który zmaga się z deficytem wody pitnej, negatywne zmiany klimatyczne tylko pogarszają tę tendencję. Dlatego powinniśmy traktować ograniczanie wody zużywanej przez domowe sprzęty jako nasze zobowiązanie – nie tylko wobec środowiska, ale przyszłych pokoleń. Bez wody – to truizm, ale warto go powtarzać w nieskończoność – nie ma życia.

Dużo się też mówi o… smogu akustycznym – domowe urządzenia emitują tak dużo hałasu, że istotnie wpływa to na nasze samopoczucie – zmęczenie, rozdrażnienie, trudności w regeneracji w ciągu nocy. Sprawdź, jak hałaśliwe są twoje sprzęty – na nowych etykietach energetycznych znajdziesz nie tylko wartość w decybelach, ale także proste oznaczenie literowe (skala od A do D).

Podsumowując, warto poświęcić czas na porównanie etykiet energetycznych pod kątem:

  • klasy energetycznej (im wyższa, tym lepsza),
  • zużycia prądu (średnio rocznie lub na określoną liczbę cykli),
  • średniego zużycia wody w jednym cyklu eko,
  • emisji hałasu.

Co ciekawe, nowe etykiety mają na górze kod QR – wystarczy, że go zeskanujesz, aby poczytać więcej o klasie energetycznej produktu w europejskiej bazie EPREL (European Product Registry for Energy Labelling).

 

Literki przekładają się na cyferki – w portfelu

Jak różnice w klasie energetycznej przekładają się na realne oszczędności? Informacje o koszcie rocznego zużycia łatwo odnajdziesz – podaje je w opisie sprzętu praktycznie każdy sklep, uwzględniając aktualną średnią cenę za kilowat.

 

Przykłady (stan z marca 2023 r.)

Lodówki (wybrane modele):

klasa C – roczne zużycie 172 kWh, czyli 132,4 zł

klasa F (wcześniej A+) – 291 kWh, czyli 224 zł

 

Pralki

klasa A – zużycie prądu na 100 cykli: 49 KWh, czyli niespełna 38 zł

klasa D (poprzednia A+++) – 69 kWh, czyli 53 zł

 

Oszczędność na jednym sprzęcie może więc sięgnąć nawet 100 zł rocznie – przy kilku urządzeniach to naprawdę istotna różnica w domowych rachunkach.

 

Troska jest eko!

Gdy już kupisz pralkę, lodówkę czy zmywarkę, dbaj o nią – a sprzęt odwdzięczy się długowiecznością. Prawidłowa eksploatacja i konserwacja, naprawianie usterek w miarę ich pojawiania się to najlepsze, co możesz zrobić dla siebie i środowiska. Przeciętny Europejczyk generuje 16 kg elektrośmieci rocznie. A wystarczy kilka dobrych nawyków i ekologiczna odpowiedzialność w codziennych – małych i dużych – wyborach, by nie dokładać się do tej przerażającej pod względem wpływu na klimat statystyki.